Uzależnienia - Forum - Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Moj konicec
Autor Wiadomość
Zysky

Wysłany: 02-06-2011    [Cytuj]

dzięki za słowa wsparcia :)
U mnie okres dość trudny jeżeli chodzi o moją abstynencje
Są momenty ze zapominam kim jestem
a jestem Narkomanem który jest uzależniony od MJ

trzeba pamiętać kim sie jest !!!
gdy sie zapomina to różne rzeczy przychodzą do głowy


Pozdrawiam Radek Narkoman i hazardzista
 
 
Zysky

Wysłany: 12-06-2011    [Cytuj]

cóż mogę powiedzieć
Nakręciłem się i zajarałem
Wszystko to widziałem cały proces
Miałem bardzo trudny tydzień parę sprzeczek i nerwowych sytuacji po których w ten weekend uciekłem MJ i paliłem Piętek i sobota
Widziałem to wszystko cały etap i nic nie mogłem zrobić dosłownie niic
Kiedy byłem juz ostro nakręcony wszystko inne przestało istnieć.
Cały Plany postanowienie wszystko
Można powiedzieć ze zrobiłem to z premedytacją
Przegrałem z emocjami który kończący tydzień napędził mi przy czym samo sobie pomogłem w tym co zrobiłem

Najważniejsze teraz to się podnieść i nie wpaść w cug
odbudować motywacje i silną wole

To pokazuje jak słabą istotą jestem i ile przedemną pracy

Fakt ze trochę abstynencji Liznąłem z czego jestem dumny

Zaczynam od nowa...
pozdrawiam
Radek Narkoman (1 dzień czysty) i Hazardzista (10 miesiąc abstynecji)
 
 
Korek

Wysłany: 13-06-2011    [Cytuj]

Radek, wpadka czy nawrót to nie koniec świata. Do momentu do kiedy wiesz że jesteś chory i chcesz z tym wlaczyć jesteś na wygranej pozycji! Ważne też jest myślę żebyś z tego przepalonego weekendu wyciągnął wnioski - dlaczego zapaliłeś, co w Tobie uruchomiło sięgnięcie po zioło itd. Samoobserwacja jest bardzo ważna, warto z niej korzystać i poznawać samego siebie, a tym samym mechanizmy które nami kierują.

Trzymaj się, pzdr!
 
 
Zysky

Wysłany: 13-06-2011    [Cytuj]

Jasne ze obserwowanie z boku jest bardzo ważną rzeczą
Ale tak jak pisałem ja to wszystko w sobie widziałem od poczatku do końca
w silnej fazie nakręcenia nie zrobiłem nic zęby zapobiec zapaleniu
dlatego chodz widziałe to wszystko
gdy juz miałem ostre ciśnienie (widziałe to po sobie ) poszedłem ćpać


Dziś skutki tego co zrobiłem
zły humor i wszystko mnie denerwuje i drażni( normalka )
jednak wiem ze za jakiś czas przejdze i znów bede miał pogode ducha
 
 
Zysky

Wysłany: 17-06-2011    [Cytuj]

popłynąłem wczoraj.... i przed wczoraj
Muszę się wziąć w garść :(
 
 
Korek

Wysłany: 17-06-2011    [Cytuj]

Nie poddawaj sie :) ważne że zdajesz sobie sprawe z tego że masz problem i chcesz coś z tym zrobić!

PS. Może warto sięgnąć po fachową pomoc skoro ciężko Ci utrzymać abstynencje? Terapia na początku wydaje się radykalnym posunięciem, ale człowiek już tak ma że boi się wszystkiego co nowe, a później się z tym oswaja :) szczerze polecam spotkania z terapeutą bo gdyby nie to to nie wiem jak na chwilę obecną wyglądałoby moje życie...
 
 
mastik
(:

Wysłany: 17-06-2011    [Cytuj]

co raz krótsze te przerwy - miałem podobnie przy nawrocie...
najpierw był miesiąc przerwy, potem weekendy, a potem to jazda dzień w dzień...
 
 
Espeha

Wysłany: 21-06-2011    [Cytuj]

Zysky nie poddawaj sie! Bierz sie w garsc i jedziesz dalej!

A taki maly ps odnosnie hazardu.. Swego czasu pracowalem w takim lokalu, gdzie przychodzila taka grupka lokalnych chlopaczkow. Jeden z nich, na moich oczach przegral w rzutki samochod i mieszkanie :) ...w rzutki! :D Ja zagralem kiedys raz.. przegralem od razu i stwierdzilem ze to glupie ;P
 
 
Espeha

Wysłany: 21-06-2011    [Cytuj]

..tzn ja przegralem na maszynie.. nie ze w rzutki :) A, i jeszcze ostatnio bylem w takim centrum sportowym i tam byly tez maszyny rozne. Zalozylem sobie ze wydam okreslona sume na te takie monety.. co sie wrzuca i wrzuca, i spada i spada, i sie czeka az spadna banknoty z tylu :) Nie wiem jak to sie nazywa, ale oczywiscie sume jaka mialem zostawic - zostawilem :) I poszedlem.. mowiac sobie w glowie tekst z Fear and Loathing in Las Vegas: "Nie! Ciesz sie z przegranej.. delektuj sie nia.." hehe
 
 
Zysky

Wysłany: 21-06-2011    [Cytuj]

Wracam do Normy
Nie paliłem do piątku
spotkanie grupowe trochę mi pomogło

dzięki za wsparcie

Pozdrawiam
 
 
Sarnaa3
walcz a wygrasz:-)

Wysłany: 22-06-2011    [Cytuj]

a ja w ciebie wierzę i wiem że potrafisz być trzeźwy jak chcesz

trzymaj sie młody
 
 
Zysky

Wysłany: 25-06-2011    [Cytuj]

Czyściutki od tygodnia :)
mam znów siłę i moc by żyć trzeźwym :)


Pozdrawiam Radek :)
 
 
Zysky

Wysłany: 03-07-2011    [Cytuj]

Chyba szef forum ma wolne...

a ja od 2 tyg czysty.
ale dla mnie to wyjątkowa czystość
a mianowicie co tyg spożywam alko na imprezach i co tyg miałem okazje zapalić a wiecie co ?
odmówiłem zdecydowanie NIE !!
wcześniej bym poleciał a teraz odmówiłem i jestem z tego dumny
lecz chwila prawdy czeka mnisza tyg
u mnie w miesicie odbywa sie reggae-land
ale jestem dobrej myśli i dam rade
obserwoje siebie i patrze czy nie uciekam w alko
a ja widze ze nie :) nie mam problemu z alko
 
 
suzi84

Wysłany: 03-07-2011    [Cytuj]

Mechanizmy działają ...
 
 
Zysky

Wysłany: 03-07-2011    [Cytuj]

Chodź moje podejście jest zdobne...
bo jednak Igram z diabłem
doskonale zdaje sobie z tego sprawę .
Jednak jest lato i chce się bawić. spotykać ze znajomymi a nie izolować sie w domu
taka izolacja mnie jeszcze bardziej dołuje co powoduje to głupich myśl
bawię się z ludzi którzy nie palą i fajnie spędzam z nimi czas co daje mi relax
a parę piwek w moim przypadku nie szkodzi :)

a jeżeli chodzi o imprezę reggae to dam rade :)

Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna